2018-09-04 Aktualności
Kampania Płuca Polski od 3 lat uświadamia i dostarcza cennych informacji o zagrożeniach związanych z chorobami płuc. Do tej pory najważniejszym poruszanym tematem była przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP). W tym roku eksperci chcą edukować społeczeństwo na temat kolejnej choroby, której występowania społeczeństwo również jest nieświadome, a mianowicie na temat idiopatycznego włóknienie płuc (IPF). W Polsce na IPF zapada ok. 2000 osób rocznie, jednak liczba ta prawdopodobnie nie odzwierciedla faktycznej skali, ze względu na trudne i często mylne rozpoznanie zachorowania. Nadal nieznane jest jednoznaczne podłoże idiopatycznego włóknienia płuc i czynniki ryzyka powstawania choroby. W związku z rzadkim występowaniem schorzenia oraz niską świadomością jego istnienia głównym założeniem kolejnego etapu kampanii jest zapoznanie społeczeństwa z tą chorobą oraz uświadomienie zagrożeń, jakie ze sobą niesie. 

Obecnie szacuje się, że w Polsce jest ok. 6 tys. chorych na idiopatyczne włóknienie płuc. Diagnozuje się ok. 2 tys. przypadków rocznie. Większość chorych umiera w ciągu 2-5 lat. Rozpoznanie tej choroby jest bardzo trudne i  wymaga współpracy pulmonologa, radiologa, a niekiedy również patomorfologa. IPF należy do grupy idiopatycznych śródmiąższowych zapaleń płuc. Choroby te są trudne do rozróżnienia, często źle diagnozowane przez lekarzy. Pacjent, który zgłasza się z problemem do lekarza rodzinnego, nie zawsze zostaje skierowany na dalsze badanie bądź jest błędnie diagnozowany przez specjalistów i przypisuje się mu inne choroby płuc lub niewydolność serca.

Mało charakterystyczne objawy, takie jak uporczywy, suchy kaszel, duszność podczas wysiłku, czy zmęczenie, często są bagatelizowane lub kojarzone z oznakami starości. Może to skutkować przesunięciem rozpoznania choroby do późnych jej stadiów rozwoju, a nawet prowadzić do wcześniejszej śmierci pacjenta.

 „Idiopatyczne włóknienie płuc, jak sama nazwa wskazuje, jest samoistne i nie posiada jednoznacznie określonych przyczyn oraz czynników ryzyka. Dotyka głównie osoby starsze, po 65. r.ż., częściej mężczyzn. Choroba w większości przypadków rozpoznawana jest u osób palących dłużej niż 20 lat po 20 papierosów dziennie oraz narażonych na zanieczyszczenia środowiska, związane z pyłami zarówno organicznymi, jak i nieorganicznymi. Ryzyko chorobowe wzrasta wraz z wiekiem, a więc ze względu na postępujący proces starzenia się społeczeństwa polskiego, można wnioskować, że odsetek zachorowań będzie się pogłębiał z biegiem lat” – komentuje dr hab. n. med. Katarzyna Lewandowska, z Polskiego Towarzystwa Wspierania Chorych na IPF.

Nieustająco postępująca choroba nie jest możliwa do całkowitego wyleczenia. Nieuchronnie prowadzi do śmierci. Niezwykle ważne jest jak najwcześniejsze jej rozpoznanie oraz rozpoczęcie terapii.

„Dzięki tomografii komputerowej wysokiej rozdzielczości możliwe jest zidentyfikowanie idiopatycznego włóknienia płuc, które w obrazie mikroskopowym odpowiada charakterystycznym cechom UIC, czyli zwykłego śródmiąższowego zapalenia płuc. Jeżeli można wykluczyć jednocześnie znane przyczyny włóknienia, takie jak narażenia środowiskowe, chorobę tkanki łącznej, czy reakcję na leki, możliwa jest diagnoza IPF oraz rozpoczęcie leczenia” – dodaje dr Lewandowska.

Bardzo ważna pozostaje kwestia edukacji na temat idiopatycznego włóknienia płuc. Polskie Towarzystwo Wspierania Chorych na IPF prowadzi aktywnie szerokie działania dydaktyczne, które przybliżają samą chorobę, jej diagnozę oraz formy leczenie. Chorzy mogą również uzyskać duże wsparcie emocjonalne.

Copyright © Medyk sp. z o.o