Aż 91% Polaków przychodzi do pracy pomimo objawów przeziębienia lub grypy, podobnie Hiszpanie (94,6%), Rosjanie (91,2%) czy Francuzi (88,7%). Tak  wynika ze światowego badania VICKS Global C&F Survey. A jeśli już zachorujemy, to preferujemy (60%) stosowanie kompleksowych leków na objawy grypy lub przeziębienia, które zwalczają kilka objawów, a nie tylko jeden.

Wyniki badania zostały przedstawione podczas konferencji prasowej „Polacy nie chcą tracić zdrowia”, zorganizowanej przez firmę Teva Pharmaceuticals Polska. Jak z nich wynika, najczęściej dokucza nam przeziębienie (85,7%), nieżyt nosa (54%) lub grypa (50,3%), a objawy związane z wymienionymi dolegliwościami trwają powyżej 6 dni. Polacy w przypadku grypy lub przeziębienia najchętniej zasięgają porady lekarza (78%) albo farmaceuty (57,7%). Natomiast najbardziej nam żal, że w związku z grypą lub przeziębieniem musimy rezygnować z rodzinnych wyjść (72,9%), z wypełniania swoich obowiązków domowych (72,1%) czy z zajmowania się ulubionym hobby (44,8%). Coraz więcej Polaków wyznaje zasadę, że „w zdrowym ciele zdrowy duch”, więcej czasu przeznaczając na aktywność fizyczną, która wspomaga także naturalną odporność organizmu (ok. 36%). Jak wynika z badania dla marki VICKS, aż 64% respondentów przynajmniej raz wyszło z gabinetu lekarskiego z zaleceniem kuracji antybiotykowej przy objawach przeziębienia lub grypy. Mamy jednak świadomość, że antybiotyki, jako leki antybakteryjne, nie pomagają w infekcjach przeziębieniowych wywoływanych przez wirusy, dlatego większość z nas w takich przypadkach korzysta z profesjonalnych leków bez recepty (66%).