2022-06-14 Aktualności

Platformy komunikacyjne farmaceutów

Grupa „Farmaceuciszczepią”

Niedawne informacje o powrocie szczepień w aptekach, ogłoszone przez Ministerstwo Zdrowia, to poniekąd odpowiedź na zdecydowane głosy farmaceutów o nieustającej chęci wykonywania usługi szczepienia w swoich placówkach, woli poszerzania kompetencji i konieczności zwiększania poziomu wyszczepialności. Grono farmaceutów doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że zagrożenie wynikające z grypy czy COVID-19 wcale nie ustało wraz z końcem stanu pandemii. Ponadto polscy farmaceuci mają teraz szansę na znaczne poszerzenie perspektywy, dzięki bezpośredniemu kontaktowi poprzez social media ze specjalistami w dziedzinie szczepień, którzy oprócz pracy na rodzimym rynku aptek, mają również wieloletnie doświadczenie szczepienia w Wielkiej Brytanii.

 

Dobrą okazją do zintegrowanie polskich przedstawicieli pracowników aptek wykonujących szczepienia oraz umożliwienie im konsultacji w zakresie wykonywanych praktyk okazały się grupy społecznościowe, które stworzyli dr Piotr Merks, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Farmacji oraz mgr farm. Łukasz Przewoźnik. Aktualnie funkcjonują trzy główne kanały komunikacji w których uczestniczą polscy farmaceuci. Dwa z nich to zamknięte grupy w serwisie Facebook – ogólna „Farmaceuciszczepią” dla farmaceutów szczepiących i tych, którzy są chętni do wykonywania tego świadczenia oraz druga, przeznaczona dla farmaceutów wykonujących szczepienia przeciwko COVID-19. Co istotne, warunkiem przystąpienia do zamkniętej grupy, jest oprócz akceptacji regulaminu, podanie numeru PWZF – pozwolenia na wykonywanie zawodu farmaceuty.

Tworzymy tą społeczność przede wszystkim w celu umożliwienia polskim szczepiącym w aptekach konsultacji ich praktyk z nami – farmaceutami doświadczonymi nie tylko w Polsce, ale i za granicą, gdzie szczepienia w aptekach to bardzo szeroko praktykowana usługa wykonywana od 20 lat. Członkowie grup to zdecydowanie nie grono przypadkowe. Dzięki kontroli PWZF mamy pewność, że to rzeczywiście farmaceuci. Wprowadzenie takiego rozwiązania pozwala nam zbudować prężnie działające środowisko osób gotowych do działania. Dodatkowo, dzięki wymogowi podania numeru PWZF, możemy odsiewać osoby, które potencjalnie mogłyby odpowiadać za tworzenie tzw. fake newsów, których i tak w samej sieci jest bardzo dużo, a szczególnie w kwestii szczepień – czyli tematu, będącego aktualnie częścią tematem żywych dyskusji – podkreśla dr Piotr Merks.

Dołączenie do grupy jest równoznaczne z otrzymaniem zaproszenia do platformy przeznaczonej do komunikacji „na żywo”, odbywającej się w ramach komunikatora Discord. Aktualnie grupa skupiona wokół platformy komunikacyjnej liczy sobie ponad 2200 członków i służy przede wszystkim właśnie do wzajemnej wymiany informacji wśród farmaceutów zarówno polskich, jak i działających wciąż lub w przeszłości na rynku brytyjskim. Każdy z farmaceutów konsultujących ma określone godziny dyżurowania, w których odpowiada na kwestie nurtujące przedstawicieli polskiej farmacji. 

Co łączy farmaceutów skupionych wokół grupy? Przede wszystkim wspólny zawód i zainteresowania, ale także chęć podejmowania wspólnych inicjatyw. Szczególnie ostatni czas, komunikowania kontynuacji szczepień w aptekach, w sezonie 2022/2023, to dla farmaceutów okres pełen burzliwych dyskusji. Niedługo po informacji jakoby szczepienia w aptekach nie miały być kontynuowane, Ministerstwo Zdrowia, właśnie pod wpływem farmaceutów, zmieniło zdanie i postanowiło jednak nie wycofywać programu szczepień z aptek, lecz zmienić jego charakter na taki, który zdaniem szczepiących w aptece, może dość skutecznie zniechęcić do przyjęcia szczepienia przeciwko grypie właśnie w aptece. Ministerstwo Zdrowia poinformowało wówczas, że będzie refundowało szczepienie w aptece, ale sama usługa nie będzie finansowana. Oznaczało to, że pacjent, który chciałby przyjąć szczepienie w aptece, po pierwsze i tak musiałby udać się do właściwego sobie POZ, by odebrać skierowanie na szczepienie. Po drugie, stanąłby przed decyzją – albo poczekać w kolejce w oddziale POZ, narażając się przy tym na potencjalne zarażenie i otrzymać szczepienie bezpłatnie, albo udać się do wybranej apteki, gdzie miałby możliwość zaszczepić się zazwyczaj bez konieczności oczekiwania w kolejce, ale za swoje szczepienie przyszłoby mu dodatkowo zapłacić.

 

Jak się okazuje, także w tej kwestii Ministerstwo Zdrowia zmieniło swoje podejście. W związku z licznymi głosami farmaceutów o nierównym traktowaniu podmiotów wykonujących szczepienia oraz apelami Koalicji na rzecz szczepienia w aptekach współdziałającej z Ogólnopolskim Programem Zwalczania Grypy, resort zdrowia, zdaje się zmienił nieco ogląd na kwestią finansowania usługi szczepień. Wiele wskazuje na to, że usługa szczepienia w aptece pozostanie dla pacjentów darmowa, podobnie jak miało to miejsce w poprzednim sezonie. Sama szczepionka nadal pozostanie bezpłatna dla osób starszych niż 75 lat.

Idealnym scenariuszem wydaje się zamknięcie całego procesu związanego z wykonaniem szczepienia, w obrębie apteki, włącznie z wystawieniem przez farmaceutę skierowania. Aktualnie brak takiej możliwości zupełnie niepotrzebnie wydłuża ścieżkę pacjenta do jego realizacji. Kompleksowa usługa szczepienia w aptece umożliwi oszczędność czasu i zwiększy komfort pacjentów – podkreśla prezes NRA oraz przedstawicielka Koalicji na rzecz szczepienia w aptekach, mgr farm. Elżbieta Piotrowska-Rutkowska.

 

Powrót do finansowania szczepionek to widoczny ukłon resortu zdrowia w stronę nie tylko samych farmaceutów, ale przede wszystkim pacjentów. Konieczność poniesienia dodatkowej opłaty była rozbieżna z tym, do czego pacjenci byli przyzwyczajeni w poprzednim sezonie szczepień, kiedy nie tylko mogli się zaszczepić za darmo, ale również odebrać skierowanie automatycznie dołączone do ich Internetowego Konta Pacjenta. Ścieżka pacjenta była zatem znacznie wygodniejsza i krótsza, a farmaceuta miał możliwość wykonania usługi szczepienia i otrzymania zapłatę za swoją pracę, która nie jest bez znaczenia. Cena, jaką rocznie płaci się za grypę wcale nie jest mała – koszty leków, porad lekarskich i hospitalizacji, rocznie mogą osiągnąć nawet 43,5 mln zł dla roku bez epidemii. Z kolei koszty pośrednie, zatem te związane z absencją pracowników i zmniejszoną wydajnością pracy, mogą być nawet 20 razy większe. 

 

Copyright © Medyk sp. z o.o