2015-02-23 Aktualności

W otwartym społeczeństwie nie ma odwrotu od pełnej przejrzystości. Transparentność pozwala także zbudować zaufanie w relacjach między pacjentem a lekarzem oraz obiektywnie ocenić wartość współpracy między branżą farmaceutyczną i środowiskiem medycznym. Debata na ten temat została zorganizowana przez Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA oraz Okręgową Izbę Lekarską w Warszawie. Punktem wyjścia do dyskusji było zaprezentowanie szerszego, europejskiego spojrzenia na kwestie przejrzystości we współpracy biznesu z zawodami zaufania publicznego.

Dr Grzegorz Makowski z Fundacji im. Stefana Batorego wskazywał na zmiany w świadomości społecznej jako główny motyw wprowadzania przejrzystości w życiu publicznym. Przykładem implementacji tego typu rozwiązań jest Kodeks Przejrzystości, który został podpisany przez 32 farmaceutyczne firmy innowacyjne. Kodeks określa zasady udostępniania informacji na temat zakresu i wartości współpracy firm farmaceutycznych ze środowiskiem medycznym. Dokument podpisany został w grudniu 2013 r. a jego postanowienia weszły w życie 1 stycznia 2015 r. Kodeks przewiduje, że od 2016 r. wszystkie firmy członkowskie, za wiedzą i zgodą przedstawicieli zawodów medycznych, upublicznią wysokość świadczeń związanych ze współpracą, przekazanych w wielu kategoriach, takich jak: wyjazdy na kongresy, udział w wydarzeniach promocyjnych czy wynagrodzenia za wykłady i opinie eksperckie. Dane te publikowane będą na stronach internetowych firm sygnatariuszy.

Na istotny aspekt korzyści, jakie dla wszystkich uczestników systemu ochrony zdrowia generuje współpraca środowiska medycznego z przemysłem farmaceutycznym, uwagę zwracali podczas debaty przede wszystkim lekarze. W ich opinii ciężar rozwoju medycyny spoczywa dziś w dużej mierze na przemysłu. Jak wskazywała prof. Janina Stępińska, były Prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego: Kooperacja ta ma dwa wymiary – naukowy i edukacyjny. Pozwala lekarzom prowadzić badania, które inaczej byłby niemożliwe. Z kolei granty naukowe to szansa na dzielenie się wiedzą w ramach środowiska medycznego”. Również prof. Jacek Jassem, podkreślał, żewiększość nowych technologii w medycynie pochodzi od firm farmaceutycznych. Około 30-40% osiągnięć naukowych to efekt współpracy z przemysłem i nie ma w tym nic złego”.

Pozytywny wpływ współpracy przemysłu z lekarzami na skuteczność i jakość terapii nie oznacza jednak, że jest ona wolna od konfliktu interesów. Jak zauważyła Grażyna Kopińska z Fundacji im Stefana Batorego, dotyczy on nie tylko przedstawicieli zawodów medycznych, lecz każdego z nas. Jej zdaniem odpowiedzią na wyzwania związane z występowaniem potencjalnego konfliktu interesów nie jest jego całkowita eliminacja, lecz ujawnienie - zwłaszcza w przypadku osób pełniących funkcje publiczne.

Jak zauważyła prof. Stępińska :„Otwartość leży przede wszystkim w interesie pacjenta – to on jest największym beneficjentem przejrzystości, choć nie zawsze jest tego w pełni świadomy, a czasem również nie jest na tę wiedzę przygotowany”. W opinii prof. Doroty Karkowskiej z Instytutu Praw Pacjenta, często brakuje nam wiedzy, by zrozumieć, czym jest transparentność. Zdaniem prof. Jacka Jassema:bez względu na to, czy pacjenci faktycznie korzystać będą z udostępnionych informacji, czy nie, ważne jest to, że będą oni mieli szanse je uzyskać. (…) Lekarze muszą pokazać, że pacjent jest zawsze na pierwszym miejscu, a do tego niezbędna jest przejrzystość”.

Najlepszym możliwym wyjściem są zdecydowane rozwiązania, które wypływać będą z chęci samoregulacji środowiska medycznego i branży farmaceutycznej. Prof. Romuald Krajewski, reprezentujący Naczelną Izbę Lekarską, podkreślał duże poparcie środowiska lekarzy dla idei pełnej jawności. Zwrócił jednak uwagę, iż: regulacje prawne i przepisy poprawiają co prawda sprawozdawczość, nie pogłębiają jednak transparentności”.

 

 

Copyright © Medyk sp. z o.o