2020-02-14 Aktualności

Stosowanie konopi w opiece paliatywnej i leczeniu bólu to temat, któremu poświęcono piątą edycję międzynarodowej konferencji "Medyczna marihuana w teorii i praktyce". O tym, jakie problemy stoją zarówno przed pacjentami, jak i specjalistami dyskutowali wybitni eksperci z Polski, Izraela, Włoch i Wielkiej Brytanii. Kolejny już raz potwierdzono, że konopie pacjentom pomagają. Fundacja Krok po Kroku, organizator konferencjico roku zaprasza praktyków terapii opartej na konopiach do dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem – po to, aby medyczna marihuana przestała być w Polsce owiana mitami, a służyła pacjentom, bo to właśnie ich dobrem powinniśmy kierować się przede wszystkim. 

W Izraelu w ostatnim czasie przeprowadzono reformę – podjęto decyzję o kategoryzacji konopi według grup podzielonych pod względem zawartości kannabinoidów. Obecnie nie ma literatury, która pomogłaby określić różnice między substancjami w poszczególnych odmianach. Na wiele pytań nie ma jeszcze prostych odpowiedzi. Pacjenci wciąż nie wiedzą, co mają przyjmować, a to jest największy problem i jednocześnie wyzwanie.

Dr Joshua Aviram, który wziął udział w największym i najbardziej wszechstronnym badaniu obejmującym pacjentów z przewlekłym bólem, leczonych marihuaną w Izraelu, obecnie skoncentrowany na zależności między odmianami rośliny a procesem i efektem leczenia przyznał: Uważam, że powinniśmy pozwolić pacjentom używać odmian, które im pomagają i powinniśmy dać im wolną rękę, skoro jeszcze nie posiadamy twardych dowodów na to, która jest najlepsza.

We wspomnianym badaniu z ponad 1600 zgłoszonych pacjentów, aż 800 otrzymało zgodę na leczenie medyczną marihuaną. Badani musieli wcześniej zastosować inne dostępne metody leczenia, zanim zaordynowano u nich stosowanie marihuany. W trakcie badania zaobserwowano zmniejszenie wszystkich parametrów mierzenia bólu o około 20%. Poprzednio zażywane środki przeciwbólowe nie pomagały, a dzięki wykorzystaniu kannabinoidów pacjenci mogli poczuć wyraźną ulgę w bólu. Dodatkowo około 30% badanych potwierdziło ustąpienie lęków oraz stanów depresyjnych, a także poprawę jakości snu. Wiemy tylko fragment tego, co musimy wiedzieć, żeby konopie w pełni wykorzystywać w leczeniu, ale wiemy, że  topacjentom pomaga – podkreślił dr Aviram.

Swoją wiedzą i bogatym doświadczeniem podzieliła się również Miri Ognitz – dyplomowana pielęgniarka, która już 10 lat szkoli pacjentów oraz monitoruje przebieg ich terapii w państwowym Instytucie Medycyny Bólu Centrum Medycznego Rambam w Hajfie (Izrael). Kiedy 11 lat temu izraelscy pacjenci dostali prawo do stosowania konopi, nikt nie wiedział, jak rozpocząć i prowadzić taką terapię oraz jak ją kontrolować. Dzisiaj dysponujemy konkretną wiedzą, z której możemy korzystać w terapii opartej na konopiach. Przed rozpoczęciem terapii należy zapytać pacjenta, czy miał styczność z konopiami. Jeśli odpowiedź jest twierdząca, należy dopytać o szczegóły. Izraelska pięlęgniarka zaznacza, że podejmując leczenie z wykorzystaniem kannabinoidów należy wziąć pod uwagę: 1) medyczną historię pacjenta; 2) oczekiwania pacjenta (jakich efektów się spodziewa i jaką posiada wiedzę na temat kannabinoidów oraz ich działania); 3) jaki jest cel terapii – czy zwalczać ból, nudności, depresję czy może poprawić jakość snu; 4) jakie inne środki, leki przyjmuje na stałe bądź jakie przyjmował dotychczas.

 

Lek pierwszego wyboru

Ważne, żeby wszyscy pacjenci rozumieli, że terapia wymaga czasu i nie należy spodziewać się natychmiastowych efektów. Ta zasada obowiązuje przy większości terapii opartych na preparatach roślinnych, których skuteczność opiera się na długotrwałym stosowaniu. Terapię konopną warto rozpocząć od niskich dawek i sukcesywnie zwiększać je aż do uzyskania zadowalających efektów terapeutycznych. Zasada ta zyskała miano zasady „start low, go slow” i jest praktykowana niemal na całym świecie. Pozwala ona na redukcję potencjalnych, niegroźnych, ale nieprzyjemnych w odczuciach efektów ubocznych terapii, a także na uchwycenie najniższej istotnej terapeutycznie dawki – bez narażania pacjenta na znaczne koszty terapii. Dotyczy ona wszelkich form stosowania konopi, tak w postaci suszu z konopi indyjskich dostępnych na receptę, jak i w postaci ekstraktów z legalnych w Polsce konopi siewnych (tzw. olejki/ekstrakty CBD).

Do tej pory w Polsce i na świecie leczenie kannabinoidami było rozwiązaniem trzeciej lub drugiej szansy. Popularny był pogląd, że po konopie sięgamy dopiero w przypadku, kiedy po wykorzystaniu dostępnych metod nie osiągamy poprawy stanu zdrowia pacjenta. Coraz większa część naukowców oraz lekarzy-praktyków skłania się jednak ku temu, żeby konopie stały się lekiem pierwszego wyboru, a nie ostatniej szansy. Wynika to z uwagi na bezpieczeństwo terapii, mniejszą szkodliwość i wyjątkowo szerokie spektrum działania.

Copyright © Medyk sp. z o.o