2014-12-18 Aktualności

Rynek farmaceutyczny w 2014 roku

Komentarz Marcina Majchrzaka - wiceprezesa Polskiej Grupy Farmaceutycznej

Na początku warto podkreślić, że dynamika wzrostu sprzedaży była niższa od zakładanej przez analityków jeszcze pod koniec ubiegłego roku. W dużej części było to związane z warunkami pogodowymi. Należy też pamiętać, że w styczniu 2013 r. była rekordowo duża sprzedaż spowodowana epidemią grypy. Mijający rok nie przyniósł dużych zmian. W dalszym ciągu nie udało się wypracować rozwiązań, które zapewniłyby pacjentom stały i łatwy dostęp do leków.

Aktualne przepisy  powodują utrudnienia, bowiem pod koniec okresu obowiązywania starej listy leków refundowanych apteki starają się obniżyć stany magazynowe, żeby zminimalizować straty, a pacjent ma wówczas utrudniony dostęp do leków. Do tej pory nie pojawiło się żadne systemowe rozwiązanie tego problemu. Poza tym oczywiście, które oferujemy teraz aptekom w programie Zdrowy Wybór.

Trudno nam z perspektywy dystrybutora oceniać kondycję całego przemysłu farmaceutycznego. W mojej ocenie perspektywa rozwojowa jest bardzo dobra. Większość wskaźników opisujących polski rynek farmaceutyczny pokazuje, że będzie się on rozwijał. Z jednej strony mamy starzejące się społeczeństwo, z drugiej strony społeczeństwo, które - pewnie nie w takim tempie jakbyśmy sobie wszyscy życzyli - ale jednak się bogaci. Jeżeli patrzymy na obiektywne dane, to od 20 lat z roku na rok społeczeństwo staje się coraz bardziej zamożne, mamy większy dochód narodowy, a to od razu powoduje, że z chęcią wydajemy coraz więcej  zarówno procentowo, jak i wartościowo na opiekę zdrowotną.
Dodatkowo mamy najniższy w Unii Europejskiej wskaźnik udziału płatnika publicznego w refundacji, który wynosi tylko 30%, podczas gdy standardem UE jest przedział 65-75%. To pokazuje istotną perspektywę rozwoju. Polska z wydatkami na zdrowie na poziomie 6,9% PKB ma jeden z najtańszych w Europie systemów ochrony zdrowia – dystans do osiągnięcia średniej europejskiej stanowi potencjał wzrostowy rynku opieki zdrowotnej. Cały rynek farmaceutyczny i przemysł farmaceutyczny w Polsce ma przed sobą dobre perspektywy, bo te wskaźniki będą się musiały poprawiać.

Z racji tego, że jesteśmy nadal rynkiem rozwijającym się , polscy pacjenci głównie kupują leki generyczne. Leki innowacyjne mają mniejszy udział w sprzedaży niż powinny mieć. Dyrektywa unijna mówi, że 60% refundacji publicznej powinno być przeznaczone na leki innowacyjne, a w Polsce aż 80% sprzedawanych leków to leki generyczne. Chociażby tu widzimy różnicę i z całą pewnością nasz rynek będzie szedł w kierunku leków innowacyjnych, w miarę jak będzie nas stać na coraz większe wydatki na ochronę zdrowia. A to z kolei oznacza dobre rokowania zarówno dla dystrybutorów, jak i dla przemysłu farmaceutycznego.
Można zatem powiedzieć, że znowu zaczynamy z niskiego poziomu, ale to znaczy, że mamy przed sobą perspektywę rozwojową. Wartość rynku refundowanego leków innowacyjnych powinna poprawić się 3-krotnie, to oznacza, że ten rynek będzie po prostu rósł z większą dynamiką niż w krajach Europy Zachodniej.

Copyright © Medyk sp. z o.o