2015-12-21 Aktualności

Jak odzyskać dobrą jakość snu?

Rozmowa z dr. hab. n. med. Adamem Wichniakiem

Pacjenci podczas wizyt u lekarza skarżą się na problemy ze snem. Farmaceuci również często spotykają się z osobami, które w aptekach szukają porady, ponieważ źle śpią. Czy bezsenność jest już epidemią XXI w.?

To prawda, liczba osób cierpiących z powodu bezsenności stale rośnie. W badaniach sondażowych nawet co drugi Polak skarży się, że przynajmniej raz w roku ma kilkunastodniowy okres złej jakości snu.

A z czego to wynika? Czy to problem niewłaściwej higieny snu? Naszej nadmiernej aktywności i stylu życia?

Bezsenność sama w sobie jest chorobą częstą. W badaniach epidemiologicznych wykonywanych 10-20 lat temu bezsenność trwająca co najmniej miesiąc występowała u 10-15% osób w populacji ogólnej. Obecnie badania epidemiologiczne wskazują, że na bezsenność może chorować nawet co czwarta osoba, a liczba osób zgłaszających problemy ze snem może wynosić nawet 50%. W ciągu 20 lat wartości zatem się podwoiły. Przyczyną tego prawdopodobnie są: coraz większe tempo życia, stres, brak możliwości zrelaksowania się wieczorem, eskpozycja na sztuczne światło, niska aktywność fizyczna. Pierwsze miejsce zajmuje stres cywilizacyjny, drugie – niska aktywność fizyczna, a trzecie miejsce ekspozycja na światło. Te czynniki powodują, że częstość występowania bezsenności narasta.

Zaburzenia snu są różnie nasilone. Są osoby mające problemy z zaśnięciem, budzące się zbyt wcześnie i takie, które właściwie nie przesypiają nocy.

Tak, są różne postacie bezsenności: zaburzenia związane z zaśnięciem, zaburzenia utrzymania snu i zbyt wczesne budzenie poranne. Tu też jest ciekawa rzecz, którą obserwujemy – 10-20 lat temu trafiały do nas głównie osoby z zaburzeniami zasypiania, a obecnie zdecydowanie więcej trafia osób mających problemy z utrzymaniem snu, jak i z wczesnym budzeniem porannym. Ludzie są tak zmęczeni i przepracowani, że często zasypiają dość dobrze, ale gdy odeśpią pierwszą potrzebę snu, to po 1-2 godz. następuje wybudzenie i do rana sen jest przerywany, a więc złej jakości. Natomiast jeśli chodzi o ocenę stopnia ciężkości bezsenności, to nie noc ma tu decydujące znaczenie, tylko samopoczucie w ciągu dnia. Ważne jest jak zaburzenia snu wpływają na pogorszenie samopoczucia i funkcjonowania w ciągu dnia.

Co oznacza termin „jakość snu”?

W Pracowni Badania Snu mamy szereg parametrów, za pomocą których mierzymy jakość snu. Bierzemy pod uwagę: całkowity czas snu, liczbę poszczególnych stadiów snu, czyli ilość snu głębokiego, snu REM, snu płytkiego, oceniamy czuwanie wtrącone (ile jest wybudzeń ze snu i jak są długie), a także to, czyjest zachowana cykliczna architektura snu. Sen składa się z cykli – jeśli wszystko przebiega prawidłowo, to występuje od 4 do 6 cykli snu. Natomiast dla zwykłego człowieka dobra jakość snu to taka, która daje poczucie wypoczynku, pełną regenerację sił i dobre samopoczucie w ciągu dnia. Jeśli zatem czujemy się wyspani i wypoczęci, to znaczy, że nasza jakość i długość snu są wystarczające.

Jakie są obecnie najważniejsze trendy w leczeniu zaburzeń snu?

Bardzo zwraca się uwagę na diagnozę – ten etap jest kluczowy. Trzeba ocenić, co jest przyczyną problemów ze snem. Ta ocena powinna być 5-etapowa. Należy wziąć pod uwagę nie tylko ogólny stan zdrowia, ale także zdrowie psychiczne, przyjmowane substancje (wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że picie alkoholu, palenie papierosów, nadużywanie napojów stymulujących zawierających kofeinę ma negatywny wpływ na sen) i leki, czynniki behawioralne, czyli styl życia i higiena snu, jak również pierwotne zaburzenia snu: zespół niespokojnych nóg, zaburzenia rytmu okołodobowego i zaburzenia oddychania w czasie snu, czyli bezdech senny. Zanim lekarz przepisze pacjentowi lek, to powinien ocenić te 5 czynników, bo tylko wtedy można wybrać właściwe leczenie. Drugim obserwowanym trendem wynikającym z większej wagi, jaką przywiązuje się do diagnozy jest to, że przewlekła bezsenność u bardzo wielu osób zmienia ich zachowanie i emocje związane ze snem, zatem każdy pacjent powinien otrzymać pomoc psychologiczną. Mam na myśli terapię poznawczo-behawioralną bezsenności. To najczęściej od 4-8 spotkań z psychologiem, często nie indywidualnych, tylko grupowych.

Jednym ze sposobów postępowania w zaburzeniach snu jest stosowanie melatoniny. Jak działa melatonina i jakie są jej wskazania terapeutyczne?

Melatonina jest substancją szczególną, która naturalnie występuje w organizmie i ma za zadanie regulować rytm okołodobowy. Stosuje się ją z wyboru w leczeniu osób, które skarżą się na zaburzenia rytmu okołodobowego snu, np. w wyniku pracy zmianowej, u osób niewidzących, u osób często podróżujących, ze zmianą stref czasu, także u osób po 55. r.ż, gdyż wówczas bardzo spada poziom melatoniny, co powoduje, że często pojawiają się problemy ze snem. W tej ostatniej grupie znajdują się też ludzie przechodzący na emeryturę, którzy nie muszą już wstawać rano do pracy i nierzadko właśnie w tym okresie zaczynają się u nich problemy ze snem. Po melatoninę warto sięgnąć wtedy, gdy potrzebujemy zsynchronizować rytm snu. W praktyce często łączy się stosowanie melatoniny z programem behawioralnym, który obejmuje też ekspozycję na światło w ciągu dnia, unikanie światła wieczorem, stały rytm pracy, posiłków, aktywności fizycznej (dla pacjentów prowadzących siedzący tryb życia to co najmniej 30 minut marszu lub intensywnego spaceru 5 razy w ciągu tygodnia), stały rytm aktywności czasu wolnego. Podsumowując, melatonina jest substancją stosowaną w zaburzeniach rytmu snu, ale nie stosuje się jej w celu wywołania snu. Warto przypomnieć, że mózg nie lubi być przymuszany do snu, co może przejawiać się narastaniem tolerancji na stosowane leki i jest pierwszą oznaką uzależnienia.

Jak należy prawidłowo dawkować melatoninę?

Dawkowanie jest sprawą indywidualną. Ogólnie leczenie melatoniną, przywracające naturalny rytm okołodobowy snu, jest zalecane na 3 do 6 tygodni. Traktuje się tojako interwencją synchronizującą. Wtedy pacjenci powinni użyć dawki wyższej, czyli od 2 do 5 mg, w połączeniu z wymienionymi wcześniej zasadami higieny snu, które nadają rytm organizmowi (wstawanie rano o tej samej porze, brak ekspozycji na światło wieczorem, stałe godziny posiłków, aktywność fizyczna). Ten okres intensywnego leczenia wymaga wyższych dawek melatoniny. Natomiast po tym okresie albo odchodzi się od melatoniny, albo stosuje leczenie podtrzymujące, np. u pacjentów w wieku podeszłym. I wtedy można sięgnąć po te dawki niższe, np. 1 mg.

Czy melatonina wchodzi w reakcje z innymi lekami? Na co pacjenci powinni zwracać uwagę podczas jej stosowania?

Melatonina jest bezpieczną substancją, dlatego można ją bez problemu łączyć z innymi przyjmowanymi przez pacjentów lekami. Nie ma też obaw związanych z działaniami niepożądanymi wynikającymi z jej stosowania. Jedyne, przed czym bym przestrzegał, to oczywiście przekraczanie dawek zalecanych przez producentów melatoniny. Choć jest ona bezpieczną substancją, to jest także naturalnym hormonem człowieka, czyli stosowana w nadmiarze może działać niekorzystnie. Nie powinno się też jej stosować długotrwale, jeśli nie daje rezultatów. Natomiast warto podkreślić, że często przyczyną braku efektu działania melatoniny jest nieprzestrzeganie zaleceń zawartych w ulotce o leku, nieprzestrzeganie zaleceń behawioralnych i stosowanie jej o niewłaściwej porze.

 

Rozmawiała Alicja Paciorek-Kolbus

Copyright © Medyk sp. z o.o