2021-12-17 Aktualności

Jedna z największych pandemii niezakaźnych ludzkości – cukrzyca, nabiera w naszym kraju rozpędu. Obecnie chorują na nią ponad trzy miliony Polaków, a ich liczba wzrasta o 3,7% rocznie. 80-90% pacjentów ma rozpoznaną cukrzycę typu 2, a 20% z nich nie zdaje sobie sprawy z tego, że na nią cierpi. Eksperci apelują o rozszerzenie dla cukrzyków z powikłaniami sercowo-naczyniowymi/nerkowymi refundacji nowoczesnych terapii, które uratują ich życie, szczególnie w dobie pandemii COVID-19.

Eksperci wskazują, że poza promowaniem zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej, ograniczających ryzyko zachorowania, kluczową rolę w zahamowaniu tragicznych konsekwencji cukrzycy typu 2, czyli powikłań sercowo-naczyniowych/nerkowych prowadzących do zgonu odgrywają nowoczesne metody terapii (flozyny i inkretyny), które w Polsce dostępne są w ramach refundacji tylko dla wąskiej grupy pacjentów. Takich pacjentów obciążonych kardiologicznie/nefrologicznie jest blisko połowa, a w większości nie są dziś zabezpieczeni rekomendowaną terapią. Tymczasem międzynarodowe wytyczne towarzystw diabetologicznych, nefrologicznych oraz kardiologicznych wskazują te właśnie farmakoterapie, które pozwalają uniknąć rozwoju powikłań cukrzycy.

Osoby cierpiące na cukrzycę typu 2 w istotny sposób zasilają pulę pacjentów kardiologicznych, a to właśnie powikłania sercowo-naczyniowe, w szczególności niewydolność serca, jest najczęstszą przyczyną śmierci w Polsce. Sytuację dodatkowo komplikuje pandemia COVID-19 i przekształcanie oddziałów kardiologicznych na covidowe oraz lęk pacjentów przed zakażeniem się w szpitalu, skutkujące wyraźnym spadkiem interwencji medycznych czy hospitalizacji. Według danych Ministerstwa Zdrowia z ponad 67 tys. nadliczbowych zgonów w 2020 roku 10,6 tys. miało bezpośredni związek z cukrzycą.

Jak wskazuje prof. Krzysztof Strojek, konsultant krajowy w dziedzinie diabetologii,  dane dostępne w tej chwili pokazują, że chorzy na cukrzycę umierają częściej, ale pogłębiona analiza wykazała, że głównie narażeni są chorzy z niewyrównaną cukrzycą (HbA1c na poziomie 7%, a w szczególności 8%) oraz z powikłaniami sercowo-naczyniowymi. Są to pacjenci, którym nowoczesne terapie flozynami i inkretynami pomagają w uniknięciu ciężkich powikłań cukrzycy, jednak nie są one dostępne w ramach refundacji dla całej grupy chorych na cukrzycę z wysokim ryzykiem tego rodzaju powikłań.

Flozyny blokują działanie SGLT2, powodując wzmożone wydalanie glukozy wraz z moczem, co przekłada się na obniżenie stężenia glukozy we krwi, działają kardio- i nefroprotekcyjnie. Dzięki tej terapii pacjenci z cukrzycą typu 2 odsuwają w czasie konieczność brania insuliny, gwałtownych spadków cukru czy groźnych dla życia powikłań cukrzycy. W połączeniu z kolei z insuliną flozyny umożliwiają obniżenia dawek insuliny.

Rozszerzenie dostępu do flozyn i inkretyn opłaci się wszystkim: pacjentom, ich opiekunom, społeczeństwu, a wreszcie budżetowi. Dobrze kontrolowany medycznie pacjent to tani pacjent, niewymagający dodatkowych środków na leczenie szpitalne, opiekę specjalistyczną czy zasiłki chorobowe. Dzięki refundacji nowoczesnych terapii ratujemy życie i zdrowie pacjentów, ale także oszczędzamy pieniądze, które mogą pomóc innym grupom chorych – mówi prof. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego (PTD).

Szczegółowe dane dotyczące sytuacji pacjentów chorych na cukrzycę oraz postulaty środowiska lekarskiego związane z systemowym wsparciem polskiej diabetologii, można znaleźć w opracowanym przez Polskie Towarzystwo Diabetologiczne oraz Polskie Stowarzyszenie Diabetyków raporcie.

Copyright © Medyk sp. z o.o