2022-05-06 Aktualności

Podkarpacki Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny uznał, że aplikacja „Mój Farmaceuta” stanowiła reklamę 42 aptek sieci franczyzowej Dr. Max na Podkarpaciu i w rezultacie nałożył na spółkę karę w wysokości 50 000 zł. Wspomniana aplikacja dostarcza użytkownikom szeregu usług, a wśród nich dostęp do bazy leków, ustawianie przypomnień o zażyciu leków, wsparcie i porady farmaceuty, a także wyszukiwanie najbliższych aptek. Poniżej przedstawiona została opinia prawna sieci franczyzowej Dr. Max. 

 

Decyzja Podkarpackiego WIF jest nieco zaskakująca w kontekście aktualnego orzecznictwa w sprawach reklamy aptek. Zauważyć należy, że jedyną funkcjonalnością aplikacji mobilnej zakwestionowaną przez WIF jest wskazywanie pacjentom na mapce najbliższych aptek Dr.Max. Zatem rzekome naruszenie odnosi się tylko do informowania o lokalizacji apteki, a taka informacja – zgodnie z literalnym brzmieniem art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego nie stanowi zakazanej reklamy apteki. W mojej ocenie decyzja wydana przez Podkarpackiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego jest wadliwa. Orzecznictwo sądów administracyjnych jest jasne – informacja o lokalizacji apteki nie jest zakazaną reklamą bez względu na formę w jakiej jest prezentowana mówi Tomasz Kowolik, adwokat z Kancelarii Duraj Reck i Partnerzy w Katowicach. 

Warto także zwrócić uwagę, że WIF zarzucił prowadzenie reklamy w aptekach poprzez ulotki i inne materiały promujące aplikację, zaś aplikacja nie jest formą działalności apteki, a dopiero w dalszej kolejności WIF zarzucił to, że aplikacja reklamuje apteki.  Taka kaskada zdarzeń nie może być traktowana jako zakazana reklama aptek lub działalności aptecznej. Nie stanowi także naruszenia zakazu reklamy aptek wykorzystanie logo apteki, bowiem posługiwanie się przez przedsiębiorców określonymi oznaczeniami lub symbolami jest powszechne i samo w sobie nie zawiera żadnej treści o charakterze reklamowym. Zbieżność logo nie może tutaj przesądzać o reklamie, ponieważ logo samo w sobie nie zawiera elementu perswazyjnego, z kolei jego wykorzystanie w ramach informacji o lokalizacji i godzinach pracy aptek potwierdził NSA.

 

Dodatkowo należy także zauważyć, że wszelkie działania zachęcające do pobrania oraz korzystania z aplikacji mobilnej stanowią nic innego jak promocję aplikacji. Prawo farmaceutyczne wprowadza zakaz reklamy aptek i ich działalności, a nie zakaz reklamy aplikacji mobilnych. Z kolei aplikacja mobilna nie jest formą działalności apteki, więc nie jest objęta art. 94a Prawa farmaceutycznego. Zwróćmy uwagę, że na rynku od wielu, na podobnych zasadach, działa wiele aplikacji mobilnych np. do sprawdzania dostępności leków w aptekach  mówi Tomasz Kaczmarek, Dyrektor Operacyjnych sieci aptek Dr.Max. Jeśli uznamy, że aplikacja Mój Farmaceuta stanowi reklamę aptek, to konsekwentnie należałoby uznać. że inne aplikacje również reklamują apteki – dodaje.

 

Z kolei Michał Noga, prawnik z Kancelarii Duraj Reck i Partnerzy wskazuje, że ustawowy zakaz reklamy aptek nie jest ściśle sprecyzowany, co przy szerokim rozumieniu jego zakresu powoduje, iż czasem nałożona kara nie jest zasadna. Nie zmienia to jednak faktu, iż pewne granice zakazu reklamy aptek zostały jasno wytyczone, a decyzja Podkarpackiego WIF je narusza.

 

Copyright © Medyk sp. z o.o